Hey
Dziś jakoś, nie bardzo chiało mi się tu wchodzić, jednak mam troche weny, której mogę nie mieć jutro xd Chociaż większość tego, co chciałam napisa wyleciało mi całkiem z głowy, ale taki dzień, troche dziwny nawet nie wiem kiedy mi przeleciał xd No cóż ale jak jest się w szkole pół dnia to tak bywa xd 1 punkt mi braknął do 5 ze sprawdzianu z biologi i mam 4+ i teraz mi brakuje do 5 na semstr dosłownie 0,1 bo średnią mam 4,5 Oby 5 z plusów coś dała . Oczywiście najwięcej do nadrabiania mam z angielskiego, bo babka robi nam kartkowkę za kartkówkę, często nawet 2 na jednej lekcji, jedna ze słówek a druga z jakiś zwrotów xd ale i tak mam tylko trzy 0 xd Miałam iść spać o 21, ale kawa wypita o 18 jeszcze dziala xd
Jeszcze troszke ponad 5 dni do 16 grudnia, wtedy to też minie moje 9 miesięcy z Krystianem, do teraz się zastanawiam, kiedy to mineło. Przecież tak niedawno było pół roku a tu już tylko 3 miesiące i będzie rok. Sztuką jest być tyle razem i się praktycznie nie kłocić, jeżeli już coś są to małe sprzeczki, głównie pod kątem muzycznym, to jest coś co nas różni w 100%, a tak poza tym dopasowywujemy się w bardzo wielu kwestiach : -* Troche tęsknie za wakacjami, kiedy to widywałam się z nim niemal codziennie, teraz jak się uda są to max dwa dni w tygodniu. No ale nic z tym nie zrobimy. Właśnie zrobił mi miłą niespodzianke i zadzwonił, czasem ci jego sąsiedzi robią fajną przysługę : p Od razu na mojej twarzy pojawił się uśmiech, ponieważ dziś nie mieliśmy tak dużego kontaktu jak zawsze. Ok na razie koniec bo już powoli ogarnia mnie zmęczenie. Dobranoc