jeszcze żyję tą sesją .
Dzisiajsza rozmowa z ośmioletnią Karolinką podczas chwili "lenicuhowania" w pracy .
Karolinka : a a a czy Ty wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia ?
Ja : szczerze ? Jeszcze nie tak dawno myślałam że takie coś nie istnieje , ale teraz wiem że mogę w to uwierzyć , uwierzyłam , i wierzę .
Karolinka : aha .
Karolinka : a a czy miłość potrafi zranić ? Bo wiele osób mowi ze miłość jest kolorowa , że każdy jest szczęsliwy .
Ja : Karolinko , jeżeli w miłości obie strony kochają się wzajemnie , ufają sobie , ta miłośc jest szczera , to wtedy można powiedzieć że jest kolorowa , ale ona ma też swoje złe strony , przez nią człowiek czasami uśmiecha się przez łzy , miłośc potrafi zranić , nie zawsze jest tak pięknie i kolorowo . . . , jak dorośniesz to zrozumiesz .
Karolinka : a czy , a czy myślisz że mimo mojej choroby ja kiedyś znajdę kogoś z kim będę szczęśliwa , np tak jak Ty ? Bo przecież jesteś szczęśliwa , widzę to w Twoich oczach i po Tobie .
Ja : Tak jestem znowu szczęśliwa :) , i wierzę w to że jak dorośniesz będziesz miała swojego księcia z bajki , i będziesz księżniczką u jego boku , będziesz szczęśliwa . Wierzę w to . . .
rozmowa zakończyła się ze łzami w oczach .
i teraz napawam się powietrzem, które jest przesiąknięte szczęściem! <3