The last thing I would like to do before I go away
Is cry there next to you
Cry and talk about the good old days and where they've gone
And now how much I hate you
Nie jest źle, wręcz całkiem dobrze :) Ciągle Ropczyce, internat, świetni znajomi. Dom tylko w weekendy. Z czasem jest coraz lepiej, ale nie wiem na jak długo.
Głupia ta pogoda. W sumie mógłby już spaść śnieg :D
Mimo całego syfu nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu, bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo i niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często.
http://www.youtube.com/watch?v=mwtvJWqJZzI