Jak to Kylo powiedział "najlepsze zdjęcia, to te robione z zaskoczenia".
Tutaj pamiątka z "wycieczki" po starym mieście w Olsztynie (jakoś pod koniec czerwca/początek lipca). Dokładniej zamek krzyżacki. Do tamtego dnia nie wiedziałem, że jest taki w Oln Oo
Co u mnie? Hm, praca praca praca - czyli nic nowego ;] Dni wolne spędzam wylegując się w łóżku oglądając jakiś serial bądź film i popijając browarek. Dłuższe przerwy od pracy poświęcam na wizyty w Miłakowie - najczęściej z kuzynem, rzadziej z Leszkiem i resztą ekipy. Ostatnio nawet zdarzyło się posiedzenie w pubie z Krystianem przy browarze ^^ Fajnie tak było pogadać ;p A no i nie zapomniałem o koncercie "szant" na starym mieście, gdzie byłem z Tośkiem i jego rodziną ^__^ Obecnie rozglądam się za nową stancją, gdyż parę osób wyraziło chęć znoszenia mej osoby przez cały rok xD
Aaa zapomniałbym - odnośnie tamtego koncertu: wracając do samochodu popijaliśmy ostatniego browara i miałem szczególnego pecha, bośmy wpadli na patrol kochanej policji. Na szczęście skończyło się na spisaniu mych personaliów i pouczeniu. A wszystko za sprawą Janusza, który znał pana policjanta :]
XDD "od teraz mów mi tato" hahaha ^^