Siemka... A na fotce ziomal ponad wszystko....
To była bajka z zakończeniem ze snu,
biedne sny odchodzą i nie wrócą już...
Wspominam dni, gdy byliśmy tu, ognisko na plaży
nie wiedziałaś gdzie jest wielki wóz....
Dotykam Ciebie w wyobrazni
może czas mi to kiedyś wyjaśni,
za tysiąc lat może ona spotka go
może odbudują to co zamarzło w nich
gdy nadeszły pierwsze chłodne dni....
Muszę zapytać nieba czy widziało cię..?
Może Ty szukasz mnie ,
ale niewiesz czy ja tego chcę....
Przyjaciele mówią mi-jeszcze tylko parę dni,
gdy nie odezwie się
to na zawsze możesz już zapomnieć...
Ktoś napisał do mnie list,
nie zamarzę wszystkich pięknych chwil...
Na tej plaży ogień płonie znów,
by odnalezć wspólnie wielki wóz....
moje imię, nasze zdjęcie,
małe serce na kopercie...
Miłość odnalazła mnie
tak ta bajka kończy się....
MIŁOŚĆ ZABIJA
WIEM TO DOPIERO DZISIAJ
ZABIERA WSZYSTKO
W JEDNEJ CHWILI SPRAWIA BÓL....
MIŁOŚĆ ZABIJA
CHOĆ NIE MA BEZ NIEJ ŻYCIA
POTRAFI ZRANIĆ NA ZAWSZE JUŻ.....