ELO....ELO......
Witajcie.... Ale te życie jest zaj.... Najgorsze jest to że budząc się rano nie wiadomo co przyniesie los jaki będzie się miało humor i wogule.... A naprawde czasami chciałbym żeby tak było... Było by troszeczkę łatwiej... Tak mi się wydaje może inni myślą inaczej.... Dobra nie będę już smutał.... Sam muszę się ze wszystkim uporać....
Choć mi smutno, nadziei nie trać?,
Że rozląka przeminie jak sen,
Znów pod ręke pójdziemy na spacer,
Musi przyjść... i nadejdzie ten dzień!
Cóż ja Ci oddam za milość?
Czym się me serce odwdzięczy?
Wszystko Ci oddam, co mam!
Wszystko! I... jeszcze więcej!
Lecz mimo wszystko tajemnie
Najdroższe zostawię dla siebie,
Bo przecież nie żądasz ode mnie,
Abym oddal i Ciebie?...