Jacie jacie co sie działo. To chyba będą moje najepsze wakacje. Już tak sądze.
Prawie codziennie widze sie z Asią :3 jest wręcz zajebiście.
W sobote na vivie wygrałem hajs. Tyle wygrać! Szkoda tylko że wszystko przepiłem ale chuj tam pracuje to dam sobie rade. Powrót do domu był przejebany podobno wziąłem komuś rower pojechalem nim kilka metrów i wyjebałem go w jakieś krzaki. Chciałbym to widzieć a tym bardziej pamiętać a tu ni chuja. Dowiedziałem się też kilku innych ciekawych rzeczy...
Jutro przyjeżdża Cichy będzie sie działo.
Jest coraz lepiej, wszystko zaczyna mi sie w końcu układać.
Jak (...) skacze do wody? -Na deche. hahaha LOL