photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 PAŹDZIERNIKA 2012

I żyli sobie tak jakby nie istniało zło. Zamykali swój świat w kilku spojrzeniach i uściskach ramion o 3 nad ranem. Nie wynikało to z braku świadomości, a raczej z beztroskiej bagatelizacji, zapomnieniu. Nie wiadomo gdzie podział się czas. Życie odmierzali czteroma zmysłami. Lubili swój bałagan, odnajdywali się w nim jak ryba w wodzie, jak żebracy pod kościołem, jak muzułmanie w Mekce. Czasami myśleli że może powinni zacząć inaczej, że za dużo jedzą, a za mało się ruszają, że są zbyt leniwi, nawet żeby w piątek czy w sobotę wyjść do klubu i wolą kupić butelkę wina z pobliskiego sklepu i nażłopać się w domu. Zarzucali sobie wiele wiele rzeczy tylko po to żeby za chwilę śmiać się ze swojej spóźnionej roztropności i zrobić dokładnie to samo co w mniemaniu społeczności jest mało słuszne albo nawet w ogóle.

I co ich bawiło to to że dogadywali się lepiej niż kiedykolwiek. Akceptowali się i dopełniali w zupełności. Ani śmierdzące skarpety na podłodze, ani porozrzucane ubrania po pokoju ani brudne naczynia i okruszki na stole nie były w stanie ich skłócić. W tych wszystkich poradnikach; tinach, życiach na gorąco czy forach internetowych ludzie naprawdę uważają to za problemy ogromnej wagi; tym bardziej wydawało się to śmieszne i banalne. To wszystko co ich otaczało, te zwykłe nudne jak flaki z olejem czynności, kreowały ICH i to co ich łączyło. I choć dałoby się w tysiącach pięknych słów pełnych alegorii i sentencji opisać uczucie jakim darzyli się nawzajem, to tak naprawdę wystarczyłby jeden dzień z ich życia aby zrozumieć jak bardzo.. tak zwyczajnie i nadzwyczajnie kochają się. Buzi w policzek gorąca kawa nad ranem i ' kocham Cię' które dopiero nabrało prawdziwego znaczenia.. bez doszukiwania się sił metafizycznych,rozpracowywania krzywych gaussa, bez motylków kwiatków i łączek na tle romantycznego krajobrazu..

Info

Użytkownik swirszcz
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.