cześć skarby
chcę dodać coś od siebie, do tego co napisała iga
jestem właściwie jedyną osobą w naszym roczniku, która powiedziała, że odchodzi i odeszła
powiem wam tylko jedno. to jest najgorsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam
miałam ciężki okres w pływaniu, bo nie dogadywałam się z trenerką, zaniedbywałam treningi i w ogóle nic mi nie odpowiadało
i wtedy się poddałam. nie dałam pływaniu drugiej szansy. po prostu zostawiłam klubowe dresy, stroje, czepki i przestałam pływać
po wakacjach, jak wszystko miałam zacząć od początku, uświadomiłam sobie, jak głupią rzecz zrobiłam
teraz, jak jeżdże na wasze zawody, oglądam zdjęcia, wyniki, filmy i myślę sobie, że kiedyś byłam częścią tego wszystkiego, to prawie zaczynam płakać
to jest naprawde bardzo ciężkie, bo nie zżyłam się tylko z basenem, treningami, zawodami, ale też z wami.
okej, dalej staram się utrzymać jak najlepiej nasze relacje, ale to już nie jest takie proste. bo musze bardzo starać się, żeby być na zawodach. nie ma mnie z wami na MP. na najlepszych zawodach w sezonie! nawet nie wiecie, jak zazdroszczę wam tych 4 dni
czasem budzę się o 6 rano i myśle, że teraz mogłabym być w wodzie i trenować.
chciałam wrócić. ale zrobiłam sobie zbyt dużą pauze. chciałam spróbować na nowo z csir mos dąbrowa górnicza, ale nie dałabym rady. byłabym daleko z tyłu.
piszę to dlatego, żebyście nie popełniały tego błędu co ja.
okej, to wasza decyzja. ale przemyślcie ją sto razy, a potem jeszcze raz.
będziecie żałować, jesli odejdziecie.
odejdziesz raz i już nie możesz wrócić. to jest najgorsze
kocham was najmocniej jak potrafię, jesteście wspaniałe, kosti