Dziś wooolne;) od jutra maratonik w pracy ale damy rade;)
Weekendzik minal nawet dosc fajnie;)w sobote byly zakupy w PRIMARKU aj i nawet jestem zadowolona;)
Wieczorkiem babski wieczór przy piwku u Izki;*
Niedziela cala ze skarbem.Obiadzik w miescie i wieczorem griill z naszymi domownikami czyli szwagierka i jej menem;)
Byłooo Wesoło;)
Tymczasem gotuje obiadzik dla Skarba<3 i czekam az wroci z pracy:* MÓJ NAJWSPANIALSZY<3
76dni do urlopu<zleci>
<3