photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 LIPCA 2014

Summer is coming.

Nareszcie zaświeciło tak długo oczekiwane Słońce. Wszystko poszło jak po przysłowiowym maśle. Natrafiłem na dość dobry cytat Walta Disneya: " Jeżeli potrafisz coś wymarzyć, potrafisz również to osiągnąć" - to będzie moja złota myśl, którą koniecznie muszę wdrożyć w życie w lipcu. Sesja zdana, yupi. Jak ciężko jest się rozstać z akademikowymi ludźmi, oj, jaki smuteg. Niech Słońce nawala w nieskończoność, muszę się opalić. Co tu jeszcze? Wprowadzam zakaz spania do pierwszej popołudniu, zakaz leniuchowania, obijania się, marnowania czasu, no bo ileż można?! =) Co wyszło z mojego maratonu filmowego ... Wilk z Wall Street, myślałem że powali mnie kolana. Powalił. Uśmiałem się Mega, wieczna pogoń za pieniądzem deprawuje i wrzuca wartości takie jak przyjaźń, rodzina, lojalność w bury kąt. A ta akcja podczas imprezy w firmie, jak rzucali w cel karłami ... jedno wielkie Lol! Niby nie lubię horrorów, ale jak natrafi się jakiś dobry film z zombiakami, to nie przepuszczę, World War Z, mistrzowstwo świata, superprodukcja, trzymał w napięciu do ostatniej minuty. A jaki morał z tego - że człowiek człowiekowi wilkiem, kiwi kiwi kiwi, a zombie zombie zombie. Hmm, jakoś nie zdążyłem się pożegnać z Magdą i Basią, jak ja bd te osoby miło wspominał, kurde - obczajanie dziury im. Kijanki, mówisz na niego Kremuś, a może on ma na imię Pszemek, ciekawe co symbolizują te aniołki na etykiecie wina Fresco, wtf, pozytywnie. Kato </3. Lubię podróżować, wszystkimi środkami transportu, czy to jadąc z Grzego do Rac autobusem, czy zadylając na kolosa z makro pociągiem , czy delektując się widokiem Alp frunąc samolotem do Mediolanu. Podróż do Niemiec to będzie wielkie przedsiewzięcie rodzinne, mam nadzieję, że wybawię się tak jak na Justynowym, oby urwało (..) LATO 2014: wyczuwam dobre czasy, bardzo dobre .. B)   

 

I znowu nadszedł lipiec  łagodne, długie, gorące, wolno gasnące wieczory, wieczory które tak wiele obiecują, że cokolwiek się z nimi zrobi, ma się zawsze wrażenie porażki, zmarnowanego czasu. Nie wiadomo, jak najlepiej je przeżyć. Iść przed siebie, albo może zostać w domu i siedzieć przy szeroko otwartym oknie, tak żeby ciepłe powietrze, nasycone dźwiękami lata, weszło do pokoju i zmieszało się z książkami, z ideami, z metaforami, z naszym oddechem. Ale nie, to także nie jest sposób, to nie jest możliwe. Można ich  tych niekończących się wieczorów  tylko żałować, kiedy już przeminą, kiedy dzień będzie coraz krótszy. Są nieuchwytne.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika swiatkowsky.

Informacje o swiatkowsky


Inni zdjęcia: Hiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnieSpływ Dunajcem. ezekh114Baju baju locomotivOtwierają się w południe. ezekh114W domu locomotivSzopka Wilkonia bluebird11Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigd