Połóż pistolet na stół i uprzedzenia wyrzuć w kąt.

Drobna infekcja może sprawić, że najbliższe dwa tygodnie spędzę na zwalczanie jej skutków, a może nawet dłużej. To bezsilne uczucie, gdy pragniesz coś powiedzieć najprostszego typu np. "O jacie, jaki dobry obiad", a nie możesz bo masz zaatakowane struny głosowe i czekasz, czekasz czekasz kiedy będzie lepiej .. no smuteczek .. ale trzeba zacisnąć pięści i wyjść z tego. Nawet śmieszne to było, Endrju said :" Kamil, jesteś niekulturalny,w towarzystwie się nie szepcze "Już nie raz się wychodziło. Kiedy wyjdzie słońce zza chmur, zima była naprawdę ciepła. Wycinek gadki z fejsa: "Ale też do końca też tak nie jest. To zależy od sytuacji, w niektórych się przejmuję, w niektórych nie." To prawda. To błąd. To wymaga zmiany. Nie znoszę chorób, przeziębień, szpitali buu! Ale się pitoli wszystko, jakby nie mogło powiać normalnością. Nawalaj wiosno, dość już tej szarzyzny i smutków, ta nadchodząca pora roku musi być Helołowska :))! ~ nie mam siły, it is time to drink hot tea with lemon. Za co lubię? GRZEGORZOWICE - za domową atmosferę, to miejsce do którego wraca się z uśmiechem na twarzy, bezpieczna przystań,  widok Wałów 'Jagiellońskich' z okna cieszy, za wspomnienia z dzieciństwa, za dobrych znajomych, za prostotę, za ukształowanie terenu, hah, za DFK i dzikie bibki, za Muminków wyskakujących zza krzaków, za miłych sąsiadów, za puczenie kart Uno RACIBÓRZ - za kawę mrożoną w Piotrusiu, za objadanie się frytkami z Edzią w Macu, za kurs jazdy z panem Ryśkiem (Er - pol), za lans vans w Galerii Młyńskiej, za zdaną majturę, za pyszne lody Gelatopiu, za tanie bułki w Kaufie, za spokojną atmosferę w mieście, dużo zieleni KATOWICE - za zwariowanych ludzi ( pokoje number 308, 309, 310, 311, 312, 315, 225, 325), za życiówki Cygana, za wieczne roboty drogowe, za nowe wyzwania, za naukę pichenia, za recepcjonistki straszące raportem, za stalową rurę, za gwar, za "zawsze coś, zawsze ktoś", za densingi w Silesianach, za molestowanie mikroekonomii, za placki ziemniaczane na Paderewskiego (Becia pamiętaj, sprzątasz balkon bo zdasz sesję!) :)) Aż mi się humor poprawił <3:*. Hmm, skoro jest się w głębokim dołku, to trzeba się teraz od tego dna odbić, prawda?

"Dlaczego wciąż twierdzisz, że jesteś na krawędzi i lada chwila runiesz w przepaść? Nie słyszałeś? Przecież ziemia jest okrągła. Wystarczy zwinąć się w kłębek, a będzie mógł się toczyć. Potem wstaniesz i zaczniesz wszystko od nowa."

PHARREL WILLIAMS - HAPPY