***

Strach potrafi popchnąć człowieka do ostateczności. Tak samo jest z miłością. Bo te dwa uczucia są jak syjamskie bliźnięta. Gdy się nie wie, co można stracić, wtedy nie ma o co walczyć.

Mogłeś nigdy jej nie poznać. Być takim, jakim byłeś dotychczas. Nie zrozumieć, czym naprawdę jest szczęście.

Lubię kiedy jest Ciebie pełno w mojej głowie.

Uzależniliśmy się od siebie, a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć.

Miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka.

Może życie bez przeszkód było by zupełnie nudne?

Potrzebuje odrobiny miłości, właśnie teraz, w tym momencie. I choć wiem, że czasem nie da się spełnić wielu chęci, to i tak wierze, że zaraz usłyszę przyjemne wibracje i po przeczytaniu sms-a uśmiechnę się szeroko.

Dzisiejsze pokolenie ma mocne głosy i kruche serca.

Sens życia zamknięty w kilku momentach, rzeczach i osobach.

Przecież i tak wszystko może się okazać pomyłką.

Po pierwsze mam serce, po drugie rozumiem.

Uśmiecham się do tamtych dni.

I żyć tak aby przeżyć naprawdę każdy dzień, każdą chwilę, przeżyć to wszystsko w sobie.

***