Tak na podsumowanie :D
Wprawdzie już tydzień po powrocie. Aktualnie wykorzystujemy wakacje jak się da, stąd ten brak czasu.
Holandia zostawiona. Dałyśmy z Jurczakiem radę. :D strong women! My się nie poddajemy. Bywało różnie.. Chcąc nie chcąc, trochę się tam przeżyło.. Słońce i deszcz, radość i złość, śmiech i płacz, jest co wspominać :D
a teraz...
Sierpień jest nasz!!! :D