Dla Zyemciem

Voodoo cz.1

Hmmm... Najpierw wypadałoby powiedzieć co to jest. A jest to synkretyczna religia afroamerykańska, wyznawana na Haiti i południu USA.

Istnieje w niej jeden bóg Bon Dieu, jednak nie oddaje mu się czci. Po prostu sobie jest. Więcej mi o nim nie wiadomo xD

Rozpowszechniony jest natomiast kult miejscowych loa (duchów, bogów), często utożsamianych z katolickimi świętymi. Samo słowo voodoo oznacza "duch". Istnienia loa podważać nie będę. Na świecie żyje wiele niezwykłych istot. Współcześnie ludzie o nich zapominają. Sa u nas tematem tabu, jak wszystko co niezwykłe i co mnie kręci =_='. wrrr... Jako że jest to ogólny opis by me, poszczególnymi loa nie bedę się tu zajmować.

Wyznawcy voodoo uprawiają też kult przodków. Kazda religia przyzna, ze z duchami lepiej mieć dobre stosunki... Zdaje się, że nie mają duzego wplywu na świat materialny, ale nie należy ich ignorować. Tu pojawia się pytanie: czy wierze w duchy? Odpowiedź: tak, tak, tak! Wierzy w nie chyba każdy, kto je zobaczy. Szczegółów nie bedzie bo tematem nie sa moje paranormalne doswiadczenia (około 10).

Ciag dalszy nastapi...