Oto dzieło dziecka, które nie ma żadnej wprawy w poslugiwaniu sie myszką, ale jak się zaczęlo bawic paintem to teraz je palce bolą... Dlatego też uznałam, że nie ma sensu bawić się w cieniowanie, tylko tak cos namazałam, żeby ukryć swą tożsamość pod maską mhroku buahahaha xD
Ha ha! Wczoraj w nocy eskortowałam mistrza ^^. Fajnie było, bo wreszcie się wyrwalam na nocną przejażdżkę. A jak tylko się odłączyliśmy, wyskoczyło na nich z lasu i samochód skasowało trochę... Pokaż im Eli kto tu rzadzi!!!
Wiecie co, moje dzieci kochane? Ostatnio przyłapuje się na tym, że kilka razy dziennie myślę o tym co napisać na fotoblogu... A potem i tak piszę co innego *_^ A teraz na przykład zupełnie nie wiem co pisać. Dzisiaj mam gości. W przyszłym tygodniu raz mnie nie bedzie, bo musze cos załatwić dla siostry. A w czwartek wyjeżdżam ale komentować fotoblogi będę. Jako, że nie mam pomyslów, oswiećcie mnie... O czym chcecie poczytac w tych moich nudnych notkach, co?