W końcu doczekałam się samochodziku;p
W poniedziałek ide go odebrac i do domku wróce juz opelkiem ;p
W pracy masakra, same zwolnienia, dobrych ludzi zwalniają, a jakies łamagi zostaja xd I gdzie tu sprawiedliwość ;p
Ja jeszcze 2 tyg. i też zmieniam pracę, ciężko bedzie ale dam rade, musze nie ma innej opcji ;p
Teraz spadam na piwko z Dajaną i Pawłem ;D
Miłego wieczorku ;))