Sylwester ;*

wiem nie ma mnie na tym zdjęciu, ale jest świetne więc musiałam dodać ;*

a więc przed sylwestrem miałam małego stresa no bo jakby nie było szykowała się niezła impreza w miom domu, ale pod świadomie czułam że to będzie najlepszy sylwester i że wszystko się uda, miałam oczywiście racje no bo co by się miało nie udać z taką ekipą??

kurcze w sumie to cały sylwester był udany no wiedomo na początlku było troche nie zręcznie ale gdy już sie rozkręciło było świetnie     ; )

teksty Krystiana po prostu mnie rozwalały, tak samo teksty Mateusz B gdy graliśmy w mafie, chłopacy i ich  taniec, przywitanie nowego roku, oświadczyny Pauliny i tak dalej i tak dalej co ja będe sie rozpisywać po prostu wszystko było boskie! cały czas coś się działo chociaż i tak dowiaduje się że mnie omineło dużo rzeczy trudno stwierdzić o której rozeszliśmy się ale sylwester trwał bardzo długo

na drugi dzień z dziweczynami wybrałyśmy sie do kościoła nie wiem jak udało nam się wstać po 3 godz spania ale jakimś cudem wstałyśmy, a teraz po tym wszystkim zostało mi tylko jedzenie, balony i podpisy w różnych częściach ciała (nadal próbuje zmyć to serduszko z policzka) ;) 

w każdym razie nie mogę się doczekać kolejnego razu ;***

aha WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2011