co to za życie...
co to za ludzie...
co to za serce...
co to za mózg...
to wszystko mi przeszkadza...
chcę żyć normalnie...
Tomek, Kuba, Jadzia, Magda...
pomóżcie mi...
kogo mam słuchać?
was?
siebie?
nie wiem...
wraca wiara w Boga
dzięki wspaniałym ludziom
dziękuję, że pomogliście mi uwierzyć:)
tylko co ja mam teraz robić?!
Papieros w dłoni cicho zgasł.
Siedzę sam, późno już.
Za oknem księżyc świeci sam.
Dobrze mu tak - jest nas dwóch.
Znów próbuję cofnąć czas.
Boję się, że nie zmienię nic.
I godzinami patrzę, jak
Obok mnie niespokojnie śpisz.
Tam, tam, ta ram, ta ram, ta ram...
Powietrze ma chermiczny smak.
Leczę strach oddechem z Twoich ust,
Zaciągam się kolejny raz.
I trzymam tak w płucach zapach Twój,
I boję się każdego dnia,
Że pęknie nam pod nogami lód.
I co po drodze czeka nas?
Nie chcę myśleć już...