photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2015

Wróciłam wśród żywych.

Bóg podarował mi nowe życie.

Ale dlaczego? Przecież nie zasłużyłam.

Nie zasługuje na tak nic,co ma mnie nagrodzić.

Ciągle grzesze,nie potrafie w pełni życ radością.

Ludzie są coraz bardziej fałszywi,ja bardziej naiwna.

Ciągle wierze,że zasługuje na kogoś,kto będzie po prostu .

Ale to kłamstwo.Będe sama.Cały czas.Po prostu.Jak palec.SAMA.

Ilekroc zostaje obdaezona człowiekiem,ten mnie zawodzi.Ale mam Boga.

On jest zawsze przy mnie.Jaki jest sens ufac ludziom,którzy są zawistni,i oddalać sie

od Boga,który jest dobry,i jest zawsze przy Tobie?Jak mogę tak żyć?Dlaczego nie mam

wyrzutów sumienia,nie potrfie Boga przeprosić,tylko ciągle prosze.Stale.A on mi to daje.

Mimo,że jestem niewdzięczna i nieposłuszna.Wciąż dostaje nowe życie,mimo,że wielokrotnie

prosiłam stale o nowe.Ale ile razy wzamian,szydziłam z Boga,wątpiłam w Jego istnienie.Jak ciężko 

czasem było powiedzieć "BOŻE ISTNIEJESZ" publicznie.A Bóg dał sie ukarać za nas.Za nas-niewdzięczników.

A my chcemy go teraz całkowicie zniszczyć,wypieramy Jego obecność.A po co?Po co to wszystko? Żeby potem znów prosić?

Tak częsno plączemy sie we własnych myślach i poglądach.Tak często nie rozumiemy miłości Pana.Ale on czuwa.I jest przy Tobie.

 

ZAWSZE.

 

 

ask.