Dziś odwiedziła nss Natalia.
Najpierw zrobiłyśmy makietę miasta.
Niezile się przy tym ubawiłyćmy.
Praca zajeła nam prawie półtorej godziny.
Gdy skończyłyśmy, poszłyśmy na dwór.
Pieseły się nie zwykle zdenerwowały.
Potem na 2 sekundy do Kunegundy.
A na stępnie na spacer. Na rańczu był remont więc nie poszłyśmy.
Gdy doszłyśmy na plc zabaw przejerzdżał mój tata. Chciałyśmy wejść na plac zabaw ale było zamknięte.
Poszłyćmy do sołtysa. Natalia się wygłupiała.
Pan sołtys to zauwarzył i zaczoł do nas iść. A my w nogi.
Poszłyśmy do domu bo było zimno i Nataliia była głodna.
Pobawiłyśmy się z Kuleczką i Kremikiem.
Potem Dałyśmy mu siana.
Poogłagałyśmy TV.
Niestety, Natalia musiała odjechać.
Jeśli Natalio od Milusia czytasz tego posta, wiedz, że dziękuję ci za miło spędzony czas <3