znów Roma:) wspomnienia..
wczoraj nieoczekiwana impreza, dość miło najlepsza akcja z chlopakiem w kapeluszu
dzisiaj smutno, bo mimo usilnego namawiania beatka w domu siedzi.
i dobrze. jak D powiedziala: 'jak kocha to poczeka do piatku'
ogólnie zapieprz, dwa kolokwia, zero checi do zycia i do nauki.
smutno.
phrases dla mnie na dzisiaj: "Roztaczała wokół aurę kobiety niezależnej... Mimo to potrzebowała kogoś obok siebie."