chemia poszła jak poszła.
dzisiaj biol(DNA z czym wiąże się jpg), ang i niemiecki - czyli jak zwykle z niczego mi nie pójdzie.
wkurza mnie dwója z polskiego, z lektury, którą przeczytałam od dech do dechy z opracowaniem by było co innego! i gdzie tu wychowanie młodzieży?
tekst na polskim: "(...)bo Achilles umiera na polu walki i Boryna tez umiera na polu..."!
tekst z D: -bo ta książka....Agathy..no jak ona tam..."dwie matki?!"
-wiem! "córka jest córką"!
i dziękuję Rybul za wszystko
i Moniś. i Ciebie też przepraszam.
i ogólnie pozytywnie przecież jest, nie?
w moim powietrzu
jesteś wszystkim poza tlenem
bez Ciebie tak łatwo by sie oddychało
w moich myślach
jestes niechcianym elementem
zaburzających koncepcję harmonii
w moich snach
byłeś tylko raz
postawiłam tabliczkę "wstęp wzbroniony"
w mojej duszy
jesteś niechcianym gościem
który nie wie kiedy pora wracać do domu
w moim szczęściu
wiercisz dziury
w moim nieszcześciu
jesteś gwoździem programu
w moim brzuchu
bez pozwolenia hodujesz motyle
w moim sercu jesteś jedynym
który może mnie uleczyć z niewiary w miłość
a w moim życiu
nawet okruchów Ciebie nie umiem znaleźć
[A.Muciek-Szewczyk]
bo uwielbiam.
bo jest idealny dla mnie.
i tęsknię - bo jeśli byłaś "blisko" ale "byłaś" to jednak co innego....