Długo mnie tutaj nie było.
20 dni temu zaczął się nowy rok, nowe nadzieje, nowe marzenia i postanowienia.
Znowu pare osób odeszło, ale teraz wiem kto jest prawdziwy.. Bo Ci prawdziwi zostają...
Ten rok napewno bedzie dużo lepszy, już jest i oby tak dalej, odnalazłam swoje szczęście w postaci osoby.
Teraz mogę powiedzieć, ze jestem naprawdę szczęśliwa..
Już nie długo moje 18ste urodziny, cieszę ze spędzę je z takim towarzystwem a nie innym.
Z osobami przy któych jestem szczęśliwa, i czuję się naprawdę dobrze.
Pod koniec 2015 roku zamknęłam pare rozdziałów w swoim życiu i jestem z siebie dumna, wyszłam z bagna w którym z dnia na dzień topiłam się bardziej, i bardziej, ale nie ma co oglądać się za siebie.
Liczy się tu i teraz.
Czasami gdy zdarza się cud, zaczynasz wierzyć, że wszystko jest możliwe.