z misiakiem, który codziennie zajmuje mi połowę łóżka <3
jutro wolne od pracy, o
Kto powiedział, ze noc jest od spania?
Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia.
Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy.
Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy.
Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano.
Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.