Teraz czeka Was ewolucja zdjęciowa, buahaha. x D

Miałyśmy iść z Donią na spacer. Ona wzięła Stacha, ja aparat i psa. Pogoda - cud, miód: ideolo. Trzeba było jakoś wykorzystać to wolne miejsce na karcie pamięci. Strrrasznie kusiło.. ; )

Jak zrzucałam na kompa, razem było 200 zdjęć. To był dla mnie szok, nawet mimo, że połowa to nieudane, śmieszne zdjęcia z głupimi minami. :P

Pierwsze postanowiłam wstawić to. Jeszcze ze Stachem nie miałam żadnego zdjęcia. Zawsze musi być pierwszy raz. xd Ten to jest zawodowym fotografem; później się przekonacie. :p

"Pójdziemy na domek na drzewie. "

pozdrowienia dla mego męża. ;) 

- Czyli już nic nie wskóram. Nie prześpisz się ze mną. dopóki się nie pobierzemy.
- Z technicznego punktu widzenia nigdy się z tobą nie prześpię. // "Zaćmienie"

Nie można zapomnieć, ale można udawać, że się nie pamięta. 

It's strange to look at my own dreams that come true for someone else. 

- Jestem trochę smutna.
- Dlaczego?
- Dla odmiany. 

Fot. : Donia. ;-****

Not. by Tofikowa.