Ostatnio przeglądam demoty..Poprawiają naprawdę humor....
Miśka...Ona inaczej żyje.
Pyta ciągle w duszy dlaczego niektórzy ludzie są mili a niektórzy hamscy...Bardzo dziwne że zawsze tych drugich spotykasz na ulicy kiedy twój pies skoczy na człowieka.Niektórzy ludzie są jak butelki...Od szyjki w górę pusci.....
Ale dlaczego zawsze JA takich spotykammm.....Dlaczego nie jestes to ty?!
Start......Miśka hamuje przed domem Oskara.
Nie wiem co się dzieje....
Wychodzi i w środku nocy zaczyna wrzeszczeć... wyzywa go od nie powiem kogo....
Boje sie że kiedys tam pojedzie z łopatą....
W końcu łopata i skuteczna i bezpieczna a potem potrzebna do zakopywania dołu...Bardzo praktyczna.....
Zostały mi ksążki..... i jeszcze inny. ten lepszy świat... bez problemów.....To jest chore!
Mojej przyjaciolce tego nie mówie a pisze na jakimś durnym Fotoblogu!!!!
Panie Frodo.Przepraszam.