Tydzień przeleciał jak pięć minut. Przynajmniej mam zakwasy to wiem , że coś zrobiłam. Tak poważnie to miałam dużo wyjazdów i spraw. Czuję, że mózg mi spuchł od wszystkich przemyśleń i analiz. Jednak w końcu doszłam do wniosków, które mnie zadowalają. Ten rok to rok kolejnych życiowych zmian. Wczoraj w nocy śnił mi się pożar starej kamienicy i aktorka z serialu , który akurat męczę. Doszukałam się , że jeśli pożar nie wzbudza strachu to symbolizuje zmiany życiowe. Tak więc idealnie się sprawdza bo ten sen nie wywołał we mnie większego poruszania. Trawiłam ostatnie dwa tygodnie to co ma się wydarzyć i już jakiejkolwiek obawy i strach minęły. Pozostała tylko chęć i ciekawość.Zreszta kto jak nie ja ma dać radę? Jak przeanalizuję swoje dorosłe życie to naprawdę nie raz i nie dwa dawałam sobie radę w sytuacjach ,w których wcale nie musiałam. Jednak to , że jestem silniejsza niż można sobie to wyobrazić nie znaczyło, że chcę dalej tak szarpać się z życiem.. Zapracowałam sobie tą to , żeby nadawać mu rytm i kierunek. Tego się trzymam . Jeśli coś ma być moje to będzie! - tak ostatnio powiedziałam,kiedy powstrzymałam się przed ważną decyzją za wszelką cenę i co? I przyszło do mnie , poczekalo a teraz się dokonuje.
1.04 to mój dzień, dzień moich urodzin. Chciałabym w tym dniu powiedziec,że jest tak jak zaplanowałam i sama osiągnęłam. Ten rok to rok 25 - moja ulubiona liczba... Czy szczęśliwa? Zobaczymy
4 dni temu
28 LUTEGO 2025
22 LUTEGO 2025
15 LUTEGO 2025
13 LUTEGO 2025
1 LUTEGO 2025
28 STYCZNIA 2025
25 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisy