To zdjęcie już tu kiedyś było,
Ale podoba mi sie nieziemsko, dlatego odsłona druga :)
Wczoraj w nocy przypomniało mi się jedno słowo, o którym na tak długo zapomniałam --> TRISTANIA
I tak chciałam pogłośnić, posłuchać jak zawsze, a wszyscy już spali...
(jednak nie jestem taką egoistka za jaką czasem mnie biorą :p )
Teraz sobie nadrabiam :D
Nawet nie wiem, czy nie postawiłabym Tristanii obok mojej ukochanej Lacuny Coil (nawet biorąc pod uwagę urodę Christiny :D , bo nie wiem, czy wiecie, ale ja strasznie dużą uwagę przykuwam do ludzkiej urody, więcej na ten temat nie powiem może, bo mogłabym stracić połowę znajomych stąd, gdyby się dowiedzieli[ście], jak podzielam świat. a może kiedyś jednak napiszę :p )
Tak czy siak................................................................
Żadne relaksacje, żaden acid jazz, dowiedzenia Myslovitzom i nawet Marysi P.
Nawet Lacuny, Anathemy i inne se poczekają..................
..............
................................................ Tristania :D
[sie podnieciłam :p ]