Hej. Dziś całkiem spoko. Rano oczywiście zaspałam, myślałam, że się spóźmię na autobus ale zdążyłam nawet jeszcze chwile czekałam. Homosie się nami jarają hahaha. Ale żaden cześć nie powie, no noramlne. Z Kingą jak zawsze nam odwalało. Religia najlepsza. Nie ma to jak podryw do koksów, przez rzucanie długopisów pod drzwiami. Wracały, one zawsze wracają hahaha. Dostaniemy minusa - na zachęte. O nie! skończymy w kryminale. Sprawdzian z geografi mnie zaskoczył. Myślałam, że oddam pustą kartkę bo się nie uczyłam a tu całkiem, całkiem. Z chemi mnie przepytała... Żołędzie na biologi hahaha. Ale 4 jest. Jutro sprawdzian z historii, polskiego i kartkówka z matematyki. Zawsze spoko. Ktoś tu seksiasto oblizuje sobie usta hahaha mmm. Będę miała nowego laptopa! Nareszcie. 18 wywiadówka - umre. Planują grila. Nie mam ochoty. Mam dość tej ciszy. Dobra to by było na tyle. ADIOS. <3
Straciłeś nadzieje? Straciłeś wszystko.