To smutne kiedy uświadamiasz sobie, że z pośród 780 znajomych na "fejsie" bliskie są Ci tak na prawdę 3/4 osoby, a kiedy ich zabraknie to nie masz do kogo gęby otworzyć a przecież jest ich tak dużo. Siedzisz cały czas w domu ogarnia Cię pustka..i wewnetrzna cisza..Zaczynasz się zastanawiać " co byłoby gdyby nie było tych 4 osób" przecież masz jeszcze te 776 znajomych, które po przemyśle nic dla Ciebie nie znaczą są tylko pewną nieznaczącą nic liczbą na twoim profilu. Chcociaż .. czy nie czujemy się dowartościowani jak widzimy ilu mamy "znajomych" ?
wieczorna rozkmina.