Więc..Przeżywam chyba najgorszy moment życia. Podjęłam najgorszą decyzję jaką mogłam podjąc. Mogłam spełnić swoje marzenie ale zrezygnowałam bo nie chciałam przeżywać tego sama.Głupia nie pomyślałam żeby umówic się z kimś z twittera.Tak. Chodzi o koncert Justina w Łodzi.:c 4 lata na to czekałam.
Cóż przeżyłam tyle czasu to wytrzymam jeszcze troche i wtedy pojade nawet do NY i zakupie sobie M&G :)
TRZEBA MYŚLEC POZYTYWNIE ! :D