za ok. 2 tygodnie Falkon! ;3
O tak, o tak! Znowu Lublin, znowu party hard~
Od dłuższego czasu jęcze, że chciałabym w Lublinie mieszkać, tam chodzić do Liceum, widzieć się z ludźmi na każdym fandomie, wychodzić z domu dla kogoś choćby na mały spacer. Niestety, realia są jakie są. Szkoła ta sama od dziesięciu lat, mieszkam w lesie, nie mam po co z niego wychodzić, na fandom jeżdżę raz na miesiąc, chłopaka widzę dwa razy w miesiącu. Jestem tu samotna :c Ludzi widzę głównie w szkole, nie mam do niczego motywacji. Streszczając; DUPA
Jednakowoż postanowiłam poczynic pewien postęp. Znalazłam sobie; liceum o fajnym profilu medycznym-dwujęzycznym, duże, pozornie fajne... Ogółem Najs :D Przekonałam rodzicielke, że to jest właśnie ta szkoła, do której powinnam chodzić. Oczywiście dałam jej do zrozumienia, że mentalnie już do niej chodze i zdania nie zmienie C:
Wysłuchała mojego wywodu dotyczącego owej szkoły i bursy z nieskrytym zainteresowaniem. ŁOŁ, pierwszy raz!
Mało tego! Zaczęła kminić coś żebyśmy wszyscy przenieśli się do tego Lublina C: O ile tylko fundusze na to pozwolą... Plan jest kurewsko dobry, z wykonaniem też nie byłoby bardzo ciężko, gorzej z późniejszym utrzymaniem się, przecież z czegoś trzeba! No więc, jakby udało jej się znaleźć prace tam, to nie byłoby żadnych przeszkód C:
Czy możliwe że w przeciągu kilku najbliższych miesięcy opuszcze las? *w*
MOŻLIWE!
Ale nie będę się specjalnie nastawiać póki wszystko jest jeszcze w zarodku.
Tak czy siak; cieszy mnie ten stan rzeczy <3
siodmego robiłam włosy!