photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 LIPCA 2010

744

Przymierzam się do napisania czegokolwiek chyba po raz setny z kolei. Każdego następnego dnia mówię sobie, że tu zaglądnę, napiszę choć kilka słów, ale zwyczajnie nie potrafię skleić czegoś co dawałoby przesłanie jakiego oczekuje. Chyba straciłam umiejętność opisywania tego co mnie boli w dość niecodzienny sposób. Straciłam coś co było dla mnie darem wyrzucania z siebie tego co złe w postaci niespotykanych metafor. Sporo się zmieniło ostatnimi czasy.

Ostatnio bardzo często łapię się na przemyśleniach. Rozpamiętuje to, co minione choć ponoć nie powinno się za bardzo skupiać na przeszłości. Cóż... Dziś wiem jak wiele błędów popełniłam, a jeśli kiedykolwiek będę w stanie je naprawić to muszę wiedzieć od czego zacząć. Kiedy mamy więc skupić się na własnym postępowaniu jeśli nie teraz? Kiedy naprawiać krzywdy wyrządzone nie tylko innym, ale też sobie, jeśli nie dziś? Jutro przecież możemy już nie mieć ku temu okazji...

Ostatnio wyklarowało mi się przed oczami bardzo wiele rzeczy. Nie raz był to proces drastyczny - obfity w łzy i cierpienie. Dziś wiem, że było warto. Nikomu jednak nie życzę aby musiał przechodzić przez te wszystkie czarne i nieprzespane noce przez które przeszłam ja, i przez te szare i puste dni, które miały miejsce w moim życiu. A to wszystko tylko po to aby zrozumieć, że traci się ludzi, którzy zakorzenili się w naszym sercu bardzo głęboko i często to wszystko również przez nasze błędy.

Jednak dzięki temu wszystkiemu dziś mogę siedzieć tu ze spokojem w sercu i uśmiechem na ustach. Mogę obracać na moim serdecznym palcu u prawej ręki ten okrągły kawałek srebra do którego mam ogromny sentyment, który w jakiś sposób sprawia, że tak jak i on mnie tak i ja Jego mam zawsze przy sobie. Dziś mogę cieszyć się tym co mam. Mogę liczyć na przyjaciół, wierzyć w lepsze jutro i, tak jak jutro, świętować kolejny miesiąc bycia razem z mężczyzną najdroższym memu sercu.

I wiecie co? Czasem warto wyczyścić sobie 'karty' z najbliższym otoczeniem. Zrozumieć wzajemnie fakty, które nas drażnią i spoczywają na naszym sercu niczym niemożliwe do pozbycia się brzemię i spróbować żyć inaczej. Bo warto....

Dziś wierzę w to, że nie potrzeba końca by móc zacząć na nowo. Lepiej... Czasem wystarczą tylko chęci i poświęcenie.  

 

 

 

 

 A powyższe zdjęcie przypomina mojemu sercu cudowne chwile poprzedzające najtrudniejsze 50 dni tamtych wakacji.

I należy wspomnieć, że warto było to przetrwać. Warto dla tych jedynych, niepowtarzalnych i najpiękniejszych w moim życiu 19 miesięcy, które jutro mija.

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

janieja zakrzowek?
10/09/2010 16:47:27
embrasseurr racja
10/08/2010 13:45:10
adziolxx nieeeeeeeeee ;p świnkę morską pało ;p
04/08/2010 16:17:48
intrance Wszystko wróci, nie martw się. Potrzeba tylko trochę czasu, no i jakichś dodatkowych przeżyć.
03/08/2010 13:13:27
adziolxx chcialabys ;p
02/08/2010 16:04:45
szpilka6 anetka;***
01/08/2010 14:38:36
intrance To normalne, że dużo przemyśleń, a zanik umiejętności pisania - są wakacje, czasu zbyt dużo i pogoda zbyt ładna.
Podrawiam.
01/08/2010 11:35:36

Informacje o suzka


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24TULIPANY ... part 2 xavekittyx23 /04/ 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24