Temida z wczoraj ;d
Wczorajsza jazda należała stanowczo do tych cięższych :/
Przez tą pogode wgl nie miałam siły i ochoty :(
Jakoś nie mogłam się z nią dogadać, jednak 3 tygodnie bez jazdy to dla nas za dużo...
Pojedyńcze przeszkody da się ogarnąć, ale cały parkur to masakra ;__;
Cieszę się, że chociaż ani razu nie wyłamała, chociaż w sumie blisko było.
Jak się nie zabijemy na zawodach to bd dobrze xD
.