my ze skoków w czwartek wczoraj trening supcio przygotowania do zawodów trwają
już nie mogę się doczekać
wczoraj nawet fajny dzień ale pogoda do dupy
wylonżowałam lawe najpierw sama potem z pomocą zuzi
potem wylonżowałyśmy luzika
i naszykowałyśmy jedzonko suzzi , bostowi i mili
dzisiaj głowa mnie bolała ale do stajni poszłam wsiadłam na suzi
fajnie chodziła
potem naszykowałam jedzonko kinikom i wylążowałam luzjego
suzi<3