Egipskie fantazje :!!!:

Witajcie po dłuższej przerwie.

Pewnie się głowiliście co niemiera, co siebie wydarzyło, że nas nie było tyle czasu, że zdążyło zalać Polskę, a wy napisać matury i egzaminy gimnazjalne, a niektórzy nabić sobie ECTS-a. Otóż byliśmy w Egipcie tak jak wcześniej już pisaliśmy pod jednym ze zdjęć, na którym byliśmy w drodze do kraju faraonów. Nie dajcie się zwieźć reklamom w telewizji, gdzie wielbłądy mrugają do was zachęcająca nęcą korzystną ofertą w mega taniej cenie. nie każdemu tak jak nam może się udać okroić koszta do minimum i musi korzystać z biur podróży. W Egipcie nie ma piasku i piramid, nie ma też Egipcjan ani kompotu z suszu, nie wspominając już o Dejwidzie Hasselhoffie, czy białku. To tylko historie opowiadane przez mylne jugosłowiańskie spocone góralki małym dzwońcom do poduszki, zeby te się bały, że przyjdzie zły Turek albo cygan, który będzie chciał im opchnąc patelenke albo perfumy dolće dziabana po cenie "hótrofej". Otóż, gdy przyjechaliśmy uczucia jakie nam towarzyszyły to osłupienie, szok, wstrząs, poruszenie, trwoga, zgroza, stupor, trans, instynkt, jawa, popęd, intoksykcja, pluralizm obyczajowy, obscenizm, perwersja...

Odziani w odświętne stroje (widac na obrazku) zapominając jedynie o sandałach ( wiemy zrobiliśmy straszną wioskę, że o nich zapomnieliśmy) oddaliśmy się uciechą i atrakcją czekającym na nas w Egipcie. Tak się złożyło że trafiliśmy na jakieś staroegipskie święto nazywane przez miejscowych "JUWENALIA". Jakież miłe było nasz zaskoczenie, gdy okazało się, że zgodnie z obrządkiem na czas juewnaliów miejscowi zapraszają do siebie studentów z Polski, którzy mają za zadanie przez tydzień pić i się bawić. Jako ułożeni młodzieńcy byliśmy nieco zdegustowani tym obrządkiem, ale nie wypadało pogwałcić tradycji zapisanej na papirusowym zwoju przez Hathora III w XII w.p.n.e, który zachował się do dziś. oto jego fragment:

"Gdy czas juwenaliów zbliżać się będzie gościć w swych progach macie potomstwo Lecha i nie szczedzić mu dobrodziejstw naszej egipskiej ziemi, racząc przysmakami i rarytasami, które to płodzi Ra i Izyda nam zsyłają na naszą gorliwość w wierze. 12 miesiąc na nieboskłonie ma dać Wam znak, że nadszedł by by posłać do kraju nadwiślańskiego posłańców, którzy wieścić mają czas radości dla studenta polskiego. Ten, który wróci sam na pożarcie krokodylów ma być rzucony lub w piachu złocistym na środku piaszczystego oceanu pogrzeban zostanie. Gdy zabraknie Wam piwa i wódy dla gosci miłych znaczy to, że złym gospodarzem jesteście i swą żonę handlarzowi oddać musicie, by zapewnić gością smaczne trunki. A kto wodę poda na stolnicę niechaj się gniewu bogów obawia i sam spali swe zboże by uniknąc kar gorszych..."

Niestety dalsza część zalała nam się browarem :/ Jakiś Egipcjanin coś krzyczał, ale jak powiedzieliśmy, że mamy wyjebane to się uspokoił.

Na zdjęciu jest nas czterech. Nie ma Pjjotra ale jest Ukasz vel Koks Pudziu, którego już zapewne znacie ze wcześniejszych zdjęć. Pjjotr właśnie zarabiał na nasz pobyt zabawiając niemieckich turystów. Pudzia spotkalismy na miejscu, gdyż skorzystał on z zaproszenia Egipcjan. Na obrazku widać, że własnie zakończyliśmy rytualna kapiel w humusie i oczyściliśmy się ze zła, które w nas było. W tle widać poslkich studentów, ale nie są oni tak gorliwymi studentami jak my i niestety nie wypili odpowiednio dużo złociestych trunków w owym tygodniu rozpusty, aby być gotowymi do odprawienia wszelkich rytuałów. Pewnie zastanawiacie się czym jest humus. Otóz to ta rzecz w której stoimy. Nie jest to broń Boże Błoto. To jest humus. Nie mogło się obyć również bez chóralnych śpiewów. Prowadzony przez nas tłum nucił razem z nami takie pieśni jak "Bad Romance" Lejdi gagi, "Naplety", "Ofiaruje Tobie Panie", "Jesteś królem", "Aniele" Meza, "Kolorowych jarmarków" Laskowskiego, czy też świetnie znaną wszystkim "fantazje" genialnych Fasolek. Długo by pisać co się działo przez ten czas. Spotkaliśmy również Matełuszów (zdeła i paka) i dołączyliśmy do ich akcji "Masakrujemy anusy", na którą dziewczęta reagowały bardzo przychylnie (trudno się oprzeć przystojniakom), natomiast chłopcy jako zdeklarowani fani niejakiego Jastina Biwera (niektórzy mylnie mówią Bibera) udawali oburzenia, ale w ich oczach tkliła się niadzieja. Był miłę przygody w tramwajach i klubach i inne historie, którymi bęziemy mogli chwalić się potomnym.

Podsumowując. JUWENALIA w Egipcie wyglądają interesująco. nie ma tam piachu, ale i tak jest gyt. Także jeśli spotkacie kiedyś jakiegoś Egipcjanina to pytajcie się, czy nie zabierze Was na do swego kraju by świętować razem z Wami.

AAAAAAAAAAAA T3r4s maua pryf44ttaa

Kisś$$$$$4ki dla:

- Płeblo z pierfszej za zmi4n3 image i sU|oer kócyk

- AAAAAAAAArrrTTTTó,órOOOO żebY si3bi3 nie dau Berenice <silny>

- Pa444fffcia kendzi instróktora z siuiki <super silny> <przystojny>

- Dż45ti||4 BIWER'a za uuuuu baby, baby, baby uuuuu

- |Di|/|ITri33gggo

- DL4 Mariusa PóDzI4nOw5ki3go

- P4N4 ROOOooMkk4 i P4NI BoGGu$$$i

- Boskiego ROOOMMMKKKAAA i Fir|/|Y <jotpe jotpe, ogień, hardkor, mam wyjebane na fałszywych, wyjebane na show biznes, wybane na pedalstwo, ktore niszczy ta ojczyzne>

- 5I|_||3Go

III JANUSZA !!!!!!!!!!!!!!!

Pamiętaj!!!

Po pierwsze. Zwiększ masę.

Po drugie. Warm up.

Po trzecie. Workout.