Nie przepraszam za słowa. Stado rogatych zwierząt mnie podtrzymuje nad ziemią.
Spadłam z gałęzi drzewa naszego. Uschnęło, a miało trwać beze mnie.
Wszechświat podpowiada mi co robić, sny demolują układ kostny.
Trafiam co chwila w inne miejsca, z nowymi misjami. Teraz stop, połamałam się.
Ale on nie pozwala mi zapominać, chce żeby bolało, żebym czuła.
Jestem silniejsza, zatracam się sama.
Nie ucieknę, wiem, że wszędzie będziesz mną kierował, żyjemy razem, złączeni.
list do niego
Użytkownik sushime
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.