Ukradłam sobie zdjęcie od Jasia z fb. *.* Nie mogę uwierzyć, że w tym tygodniu nie byliśmy na pizzy. Niemożliwe. Trzeba to nadrobić. Chcieliśmy "wprosić" się na "potupaję" z KSM, potem nie chcieliśmy i znow chceiliśmy i Faustyna zaproponwała, żebyśmy sobie poszli do kogoś zamiast na "potupaję", więc nie jedziemy.
Skończyły mi się odcinki Jersey Shore, więc czas na Pretty Little Liars. To przynajmniej ma 5 sezonów, więc przez najbliższe 2 tygodnie mogę siedzieć i oglądać.
A jutro do Faustyny na noc, bo umyła uszy i dobrze słyszała, że przyjdę :*
Tak będzie lepiej.
3 miesiące :*