Każdy z nas choć raz w życiu przeprowadza pewną bardzo ciekawą i istotną rozmowę. Zaczyna się ona od cichego pukania.
- Puk, puk...A gdy już usłyszymy takie pukanie, każdy inaczej reaguje. Niestety najczęściej rozmowa wygląda mniej więcej tak:- Puk, puk...
- Kto tam?
- Prawdziwe Szczęście...
- Czego chcesz?! Wynocha!!!
- Szukam kogoś kto mnie przygarnie... Nikt mnie dziś już nie chce...
- Wynoś się!!! Nie potrzebuję Cię! Mam mnóstwo innych spraw na głowie!!!
I ja też tak kiedyś reagowałam, ale ostatnio postanowiłam zmienić taktykę...- Puk, puk...- Kto tam?- Prawdziwe Szczęście...- Słucham Cię Prawdziwe Szczęście... W czym Ci mogę pomóc?A ono odpowiedziało mi na to...- Szukam kogoś, kto mnie przygarnie... Nikt mnie dziś już nie chce...Zauważyłam, że ma łzy w oczach. Szybko je przytuliłam i zaprosiłam na gorącą herbatę i ciasteczka.- Ludzie mnie już nie potrzebują... Nie mają dla mnie czasu, a ja czuję się takie samotne...- Przecież siedzisz tu ze mną, pijesz herbatę i czujesz się dobrze...Prawdziwe Szczęście spojrzało na mnie oczyma pełnymi radości.- Faktycznie! Dziękuję! Czy mogę zostać Twoim imieniem?- Ależ oczywiście! Z przyjemnością będę Cię nosić jako swoje imię!Do dziś nie mogę uwierzyć jak dobrze czujemy się razem ze sobą. :)