photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 SIERPNIA 2012

| 10 |

Wstałam , o dziwo , wcześnie rano . Promienie słońca przedzierały się przez zasłony na oknach . Zapowiadał się gorący dzień . Poszłam do łazienki się ogarnąć . Ubrałam króciutkie beżowe spodenki i zwykłą białą koszulkę na ramiączkach . Włosy związałam w luźnego koka i na głowie związałam sobie białą bandamkę . Zeszłam do kuchni i przygotowałam dla wszystkich śniadanie . Zrobiłam wszystkim cherbatę , trochę tostów i trochę kanapek z sałatą i pomidorem . Gdy miałam już wszystko poustawiane na stole zeszła z góry reszta . Ney pocałował mnie w policzek na przywitanie . Usiedliśmy do stołu i w ciszy zjedliśmy śniadanie . Po śniadaniu Ney pomógł mi posprzątać . Tata z Karen w tym czasie siedzieli również w kuchni i pili poranną kawę .

- Ja będę już uciekał , za pół godziny mam trening a jeszcze muszę iść do domu się przebrać - powiedział Ney - spotkamy się później .

- Lena , za godzine nas zawieziesz na lotnisko - wtrącił się tata .

- No dobra - odpowiedziałam - i tak dzisiaj pracuję po południu , więc mogę was zawieść .

- To na pewno nie będę mógł jechać z Leną państwa odwieść , bo jeszcze będę na treningu , więc teraz się z państwem pożegnam - powiedział Ney i podszedł do taty i Karen aby się z nimi pożegnać . Następnie dał mi buziaka w policzek i poszedł na trening .

Po chwili poszłam do pokoju po torebkę i kluczyki od mojego auta . Pomogłam tacie zapakować bagaże a następnie zawiozłam ich na lotnisko . Tam pożegnałam się z nimi .

- Tylko pamiętaj , masz często do nas dzwonić - powiedział tata jeszcze raz mnie przytulając .

- I masz często nas odwiedzać - dokończyła Karen i również mnie przytuliła .

Poczekałam aż weszli do samolotu i pojechałam do domu . W domu byłam sama , miałam jeszcze dużo czasu wolnego . Postanowiłam więc , że posprzątam cały dom . Po dwóch godzinach dom był czyściutki .

Przyszedł Neymar z torbą podróżną w ręku .

- A co to za torba ? - spytałam .

- No nie widzisz ? Tu są moje rzeczy - odpowiedział a ja się tylko na niego głupio spojrzałam - no chyba nie myślisz , że pozwolę Ci tutaj samej mieszkać - dokończył , podszedł do mnie , objął mnie w tali i zaczął namiętnie całować .

- Dobra dobra starczy - przerwałam a on zrobił minę taką jakby się zabrało dziecku ostatniego cukierka - za godzinę muszę iść do pracy , a muszę jeszcze nam obiad przygotować a ty idź rozpakuj swoje rzeczy .

- Dobra . A gdzie je mam rozpakować ?  bo w Twojej garderobie nie ma za bardzo miejsca .

- To rozpakuj je w garderobie , gdzie mieli kiedyś tata z Karen .

Ney pocałował mnie raz jeszcze i poszedł na górę . A ja poszłam do kuchni zrobić coś na obiad . Zrobiłam frytki , jakąś sałatkę z warzyw i do tego sok jabłkowy . Zaniosłam to wszystko do ogrodu na stół . Po chwili przyszedł Ney i w spokoju zjedliśmy obiad . A gdy zjedliśmy poszłam wszystko pozmywać .

- To co dziś robimy ? - spytał Ney obejmując mnie w tali .

- Mój kochany , ja za chwilę muszę iść do pracy - odpowiedziałam odchodząc od niego - a ty jak chcesz tu zamieszkać to przynieś resztę swoich ciuchów - dodałam uśmiechając się do niego i wychodząc z kuchni .

Poszłam do pokoju się przebrać . Wzięłam kluczyki od auta i zeszłam na dół . Na pożegnanie pocałowałam Neymara i pojechałam do pracy .

Komentarze

neymarr świetne. : *
29/08/2012 18:57:06
zakreconelovestory Ooo Trzy pokolenia. Davi słodziaku ♥
Opowiadanie meega ♥
29/08/2012 13:26:40
supersstar dziękuje ;*
29/08/2012 13:41:00

neeymarlove Supeer . < 33 Kiedy kolejna ?
29/08/2012 12:59:13
supersstar może dzisiaj jak mi się uda a jak nie to jutro ;)
29/08/2012 13:04:51
neeymarlove Ok . Czekam ; )
29/08/2012 13:07:03
supersstar ;)
29/08/2012 13:40:47

~kula suuuper <3 jeszcze jedeeeen! :D
29/08/2012 12:31:23
xxonedirectionxx Śliczne <3
29/08/2012 12:02:24