Hej chudzinki;) Nie odzywam się tyle czasu, bo wciąż nie mogę wam komentować, odpisywać, akceptować komentarzy, otwierać powiadomień...To już prawie miesiąc. Co u mnie? Kiepsko. Na pewno przytyłam, ale nie ważę się. Boję się. Na szczęście już po świętach, więc będzie lepiej. Trzymajcie się;*