Byłam dziś pobrać krew. Okaże się jakie mam niedobory i czy faktycznie mam anemię...Fajna babka mi pobierała. Na leżąco i bardzo szybko. I powiedziała że mam piękne włosy i żebym coś jadła;d Później jadę do lekarza po jakieś leki, bo już nie wytrzymuję... Ciekawe skąd się biorą takie problemy. Czy to przez traumy z dzieciństwa? Jakieś zmiany w mózgu? Czy dlatego że babcia mnie upuściła na głowę jak byłam malutka...? Niech on mi przepisze jakieś dobre leki błagam. Kupiłam ten krem mocca z lidla. Dobry jest;p I owoce. Muszę zacząć robić jakieś sałatki. Nawet codziennie. Muszę się zdrowiej odżywiać. Wczoraj piekłam ciasteczka owsiane, ale obiecałam sobie, że mogę tylko 1 dziennie zjeść;d Pyszne są.