po dwóch dniach u babci mam dość zdecydowanie! ciągłe siedzenie w domu dobija mnie coraz bardziej, jednak codziennie o 22 jest coraz lepiej, zawdzięczam to jemu jestem w oczekiwaniu na sobote w końcu prawdopodobnie zobaczę sie z Gilewską miss her so much:(:( i jeszcze druga sprawa-jeszcze pare dni i 5km przede mną XD <podekscytowana> a no i kolejna sprawa- jeszcze pare dni i Brukselo witaj! :):):):
tęsknię tęsknię tęsknię