Jest mi wszystko jedno, a stoimy tak blisko siebie,
i gdy tańczysz ze mną odnoszę złudne wrażenie,
że koszmary gdzieś odejdą, nie dasz mi zejść na ziemię
Siemka!
uwielbiam ludzi, na których mam specjalne określenie,
czyli "ludzie duchy". znikąd się pojawiają, znikają, wracają.
towarzyszy im sporo tupetu i arogancji. przejąć się? wkurzyć?
nie ma potrzeby, bo w sumie o co. bardzo takim ludziom
współczuję, bo sami pod sobą kopią dołek. święta minęły mi
wyjątkowo bardzo fajnie! sylwester spokojny, ale w końcu taki,
jakiego chciałam. przez 2tygodnie prawie nic szkoły i ferie, no
i to jest życie.. do czasu, więc trzeba się tym nacieszyć. ten rok
będzie naprawdę dobrym rokiem, czuję to. dzisiaj był kolejny raz,
kiedy oddałam krew, dumna z siebie podwójnie <3