Kocham pić gorącą herbatę w papierowym kubku siedząc na dworze, czuję wtedy jak lekka, przezroczysta para otacza moje usta. Ostatnio czuję jak łamią mi się kości. Organy pękają a tkanka się rozdziera. Możemy zszyć tkankę, naprawić szkody, uśmierzyć ból, ale kiedy życie się nam rozpada, kiedy my się załamujemy, nie ma w tym nauki, nie ma twardych reguł. Musimy wyczuć naszą drogę po omacku. Nie umiem omawiać, ale ponoć z tą słabością mi do twarzy...