z serii "kiedy Natalii się nudzi".
aktualnie mi się nie nudzi, gdyż albowiem uczę się do sprawdzianu z historii zamiennie z biologią na kartkówkę. Co prawda i kartkówka i sprawdzian są dopiero za tydzień, ale tyle materiału obejmuja, że ja nie wiem, czy ja zdążę ucząc się nawet od teraz ;/
cholera.
nie wiem w ogóle z jakiego powodu ja tu piszę, ale postanowiłam sobie zrobić chwile przerwy w nauce no i tak jakoś wyszło ;p
w tym roku będę bardzo aktywnym i otwartym uczniem, bo zapisałam się na dwa bloki edukacyjne pozalekcyjne (a obowiązkowy był jeden), do samorządu, na kółko dziennikarskie, do gazetki szkolnej i mysle jeszcze o siatkówce albo piłce nożnej dla dziewczyn ;d
a ponieważ nie mam więcej pomysłów co tu napisać, to napiszę złotą myśl prof. Morawskiej od biologii.
"Sacharydy mogą wam się skojarzyć z sucharami wojennymi". xD
nie mam pojęcia o co w tym chodzi.
Pozdrawiam