Moja twarz. Zdjęcie z kamerki. Zastanawiałam się czy dodać, więc myślę - czemu nie ? Więs tak jakoś wyszło. W tle moja poduszka w kwiatki, której nie lubię bo jest za wysoka i po spaniu boli mnie kark.
Trzeba się za siebie zabrać. Ruszyć trochę, bo ile można leżeć ? Za szkołę postanowiłam się wziąć. Mam nadzieję , że chociaż trochę mi to wyjdzie i nie będzie jak zwykle. Bo przecież muszę mieć czwórkę z geografii. Bo inaczej wpier... bęcki. Przykro tylko, że już zapowiedziane sprawdziany. Liczyłam chociaż na dodatkowe ddwa tygodnie wakacji. Mam nadzieję, że dam radę. Jak czeba to czeba. No i ćwiczyć zaczęłam. Hie Hie. Ciekawe jak długo to potrwa. Należałoby znaleźć też sobie jakieś zajęcia dodatkowe.
Z moim życiem to jest dziwnie. Już nie wiem czy jest źle , a wydaje się być dobrze. Czy serio jest dobrze. A może jest źle , tylko ja mam naryte na bani i po prostu tego nie widzę. Z resztą nie ważne, kogo to interesuje.
Porozkminiajmy coś innego. Na przykład - czy istnieje czas ? Ostatnio oglądałam o tym spoko program. To był najazd na mój móżdżek.