To zdjęcie dużo ładniej wygląda w większej rozdzielczości. Ogólnie lubię to miejsce.
Dzisiejszego dnia szkolnego nie skomentuję. Po powrocie do domu wypiłam gorącą czekoladę i zjdałam tosty. Trochę odpoczęłam i zaraz chyba trzeba będzie się zająć matmą. Jak już skończę naukę to będę miała co robić, ponieważ w końcu mam to na co czekałam prawie tydzień ! Dawno się tak nie jarałam.
Byłam ostatnio na wylocie około dwudziestej pierwszej. Ile tam odgłosów ! Przeważnie ptaki, albo jakieś niezidentyfikowane bulgotanie, piszczenie i skomlenie. Można pozgadywać co to prawdopodobnie jest. "-pewnie jacyś kosmici."
Muszę ogarnąć myśli. Nie wiem na czym się skupić. Co jest ważniejsze? Co powinnam zrobić , a czego nie? Czy podjęłam właściwą decyzję? Chcę już wakacji, spokoju i leżenia na pachnącej latem trawie , podczas gdy słońce grzeje w twarz. Ale nie za mocno, bo wtedy nie da się długo wytrzymać. Ewentualnie ciepła noc, czyste niebo, księżyc i gwiaaazdy.