Jak czesto zdarza nam sie myslec o tych o ktorych juz w cale nie chcemy myslec? Na czym polega filozofia zycia, skoro czasem tak trudno ja dostrzec? Ile prawdy jest w tym, ze pierwsza milosc przezywa sie tylko raz? Czy sensem jest nazywać kogoś zdrajca jesli nie podarza za tłumem tylko idzie wlasnym torem?